TechnikiStolarskie.pl

Forum stolarskie dla ludzi z pasją
Dzisiaj jest 28 mar 2024, 19:56

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 86 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3  Następna
Autor Wiadomość
Post: 30 gru 2014, 09:36 
NieTylkoMeble

No to do roboty.

Krok pierwszy.

Jakie masz książki polskojęzyczne o technologii drewna ?


Na górę
  
 
Post: 30 gru 2014, 10:26 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 lip 2013, 15:34
Posty: 113
Lokalizacja: wschód Polski
o ła! ale trudne pytanie!
do technologii drewna mam głowę :P
ale na półce stoi jeszcze zakupione na allegro:
prażmo: stolarstwo cz1
Lenkiewicz, Zdziarska-Wis: Ciesielstwo
Prządka: technologia i materiałoznawstwo dla stolarzy cz2
ostatnio dostałam w prezencie snycerstwo Antonego Denninga
I to tyle w wersji papierowej, nad czym ubolewam, ale jakoś zawsze wolałam forsę wydać na dłuto :) ale teraz powoli rozglądam się za kolejnymi książkami, bo dłut chwilowo mi wystarczy :)
Mam jeszcze wynalezionych w sieci ze sto tytułów, ale zdaje się, że mam tego za dużo i jeszcze do nich nie zajrzałam :) a nie sorki, zajrzałam wyrywkowo do amerykańskiej kilknastotomowej encyklopedii o robotach w drewnie :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 gru 2014, 11:02 
"...jakoś zawsze wolałam forsę wydać na dłuto.."

Czyli typowy objaw choroby forumowej :)

Dokup drugą część "Stolarstwa" Prażmo, "Materiałoznawstwo" Szczuka/Żurowski , "Technologia meblarstwa I i II" Prządka/Szczuka, " Kleje i klejenie" Zenkteler.

To tak na początek.

A co do książek obcojęzycznych. Zdecydowana większość wydawnictw anglojęzycznych to kupa frazesów typu " odpowiednim klejem należy odpowiednio dociskając , skleić odpowiednio przygotowane elementy...".

Najlepsze książki to książki rosyjsko- lub niemieckojęzyczne. Mam też kilkanaście pozycji po czesku , białorusku czy hiszpańsku i też są bardzo "treściwe".

Ale macie do dyspozycji mnogość książek wydanych przez wyśmienitych polskich Autorów ......


Na górę
  
 
Post: 30 gru 2014, 14:24 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 maja 2013, 21:57
Posty: 953
Lokalizacja: Poznań
Zawód: Budowniczy mostów
Specjalizacja: Wkładanie kija w mrowisko.
anglojęzyczne są pełne frazesów? może trafiłeś na te co nie trzeba :D

_________________
Gdyby mi się chciało tak jak mi się nie chce


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 gru 2014, 14:38 
Zależy jaki kto ma poziom podstaw i potrzeb. Jak się ktoś chce zapoznać z przykładaniem dłuta do linii traserskiej :) czy rozróżnieniem kleju glutynowego od polioctanowinylowego to i owszem, ale już przy poważniejszych tematach, to Amerykanie wszystko ukrywają i każą sobie słono płacić za informacje , które bez problemu można otrzymać od Kolegów z Niemiec czy Rosji. A najczęściej po zakupie takiej książki okazuje się, że niczego odkrywczego w niej nie ma, pomimo butnych zapewnień w reklamie czy opublikowanym spisie treści.

Te wszystkie cudowne encyklopedie czy poradniki w stylu "Antyki - Judith Miller" to kupa frazesów w pięknym opakowaniu i szkoda na takie książki i czasu i kasy.

Tak więc punkt widzenia zależy od punktu siedzenia :)


Na górę
  
 
Post: 30 gru 2014, 14:48 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 maja 2013, 20:59
Posty: 578
Lokalizacja: Szczytno
Zawód: Stolarz
Tak z doświadczenia wiem, że nie rzadko teoria nawet nie w postaci książek leży bardzo daleko ;)

Tylko praktyka uczyni z Ciebie mistrza dłuta :D
Tak na poważnie gro rzeczy można zrobić lepiej jak się zna podstawy, czy też jak może zachować się drewno w pewnych sytuacjach.

_________________
Bądź sobą. Wszyscy inni są już zajęci. Oscar Wilde.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 gru 2014, 14:51 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 maja 2013, 21:57
Posty: 953
Lokalizacja: Poznań
Zawód: Budowniczy mostów
Specjalizacja: Wkładanie kija w mrowisko.
wypadkowa teorii i praktyki = najlepsze rozwiązanie

_________________
Gdyby mi się chciało tak jak mi się nie chce


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 gru 2014, 15:05 
Świetnie to ująłeś . Najpierw podstawy teoretyczne a potem trening praktyczny :) . Niestety niektórzy na forach zaczynają od tyłu i potem dyskutują o wyższości ostrzenia z mikrofazą od ostrzenia tradycyjnego a sosny od świerka nie są wstanie rozróżnić.

Teoria i praktyka to awers i rewers tej samej monety. Niby co innego ale to samo i jedno bez drugiego nie może istnieć.

A co do poziomu wiedzy :) w literaturze .

Piszemy tu o PEG-u. Dla 99.9% czytelników informacje z wujka Googla są wystarczające.
A ja potrzebuję faktów, że wymienię: stężenia / zmiana stężeń w czasie, temperatury roztworu/ zależność stężeń od stopnia degradacji i poziomu wilgotności wstępnej obiektu, doboru PEG-u do gatunku drewna, problemów ze światłem . stopnia oczyszczenia wody, zasolenie obiektu itd,itp. I tu zaczynają się schody.

Więc mój pogląd na treści niektórych książek jest wypaczony i nie jest wzorcem dla większości. Stąd nasze rozbieżności w ocenie książek :)


Na górę
  
 
Post: 30 gru 2014, 15:42 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 maja 2013, 21:57
Posty: 953
Lokalizacja: Poznań
Zawód: Budowniczy mostów
Specjalizacja: Wkładanie kija w mrowisko.
moze kiedyś jak kupię w końcu to dłuto to też o tym ostrzeniu poczytam :D
a świerk od sosny ..to już dendrologia ale świerk bardziej ostre igły ma:)

a co do google to oczywiście, nic za darmo nie ma na tym świecie, bardziej z mojej działki,. porady "prawne" można znaleźć góglu w milionach sztuk, czy to na forach prawnych, czy na portalach kobiecych (czasem jak dostanę do ręki taką poradę w gazecie żony to mnie się jeży włos) ale prawdziwe informacje można znaleźć w nielicznych książkach, których koszt można liczyć w tysiącach a żeby zrozumieć o co tam biega też trzeba nie lada doświadczenia :)

_________________
Gdyby mi się chciało tak jak mi się nie chce


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 gru 2014, 15:59 
Czyli rozumiesz moje frustracje związane z czytaniem wypocin niektórych znawców i mistrzów forumowych :) :)

Zresztą od ponad roku przestałem cokolwiek prostować na sąsiednim forum a i tu staram się nie prostować co niektórych . Szkoda czasu i zdrowia.


Na górę
  
 
Post: 30 gru 2014, 17:23 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 gru 2014, 16:29
Posty: 611
Lokalizacja: Beskid Żywiecki
Zawód: Byłem pilorzem :D
Karol, prostuj co trzeba. Ja chętnie czytam, a jak przeczytam wypaczone i sie naucze to qpsko będzie


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 gru 2014, 17:50 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 maja 2013, 17:44
Posty: 1504
Specjalizacja: 12/70
Teraz wyobraźcie sobie rozmowę na forum amerykańskim. Wielu forumowiczów wypowiada się w temacie PEG-u mniej lub bardziej merytorycznie i wchodzi na forum firma i informuje użytkowników:
,,Każdy, kto jest poważnie zainteresowany tematem może
napisać do Laboratorium Forest Products USA”
Za zupełną darmochę odpowiemy na każde pytanie zadane przez hobbystę lub profesjonalistę.
Następny przykład dotyczy lakierowania:
Chętnie udzielimy bezpłatnej porady technicznej dla tych klientów, którzy jej potrzebują. Jeśli masz pytania dotyczące tego, lub innego naszego produktu, należy się skontaktować z nami tutaj lub telefon………..
Ostatnio miałem ciekawą rozmowę, dlaczego dzielenie się wiedzą na forach amerykańskich jest takie szczere i spontaniczne? Doszliśmy do wspólnego wniosku że pytającego nikt nie traktuje jako konkurencji, w sensie że dowie się za dużo i obniży nam ceny na rynku( konkurujesz wyrobem nie ceną, tu przykład tego stolika za 5k, w naszych realiach nie jeden chciałby go wykonać za 1k). Takie rozmowy są bardzo rozwijające i inspirujące rozmówców. Nawet wtedy kiedy jeden z nich czytał Karola Maya a drugi Technologię drewna. Oczywiście nie dotyczy to patentów, czy praw autorskich. Tę wiedzęteoretyczną trzeba też umieć zweryfikować, metodą prób i nie wątpliwych błędów wprowadzać w życie. Ale brać pieniądze za odpowiedz na pytanie, czym polakierować drewno po PEG-u, to gruba przesada.

Ja polecam bogato ilustrowaną książkę „Ciesielstwo polskie” Jana Sas Zubrzyckiego. NieTylkoMeble,już jeden dom drewniany wybudowałaś :) Trochę kontrowersyjna ale potrafi poruszyć emocje. Mały fragmencik:
,, Utarło się przekonanie nieszczęsne, jakoby nie istniało zgoła żadne polskie budownictwo drewniane. Było u nas tylko budownictwo obce! Jest to całkiem kłamstwem. Nie ma w Europie i w świecie, na kuli ziemskiej, takiej sztuki tak pięknej, a tak przebogatej, jaką jest ciesielstwo polskie. Zgroza najokropniejsza, że Polska nie widzi go i nie docenia.

_________________
Davus sum, non Oedipus.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 gru 2014, 17:56 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 lip 2013, 15:34
Posty: 113
Lokalizacja: wschód Polski
Karol Kopeć pisze:
A ja potrzebuję faktów, że wymienię:
...............

ooo właśnie. Ja też :)
To ja poszukam książek :) a co z niemieckich bądź rosyjskich polecisz? Niemiecki znam ganz gut a rosyjski "niemnożko"

zgadzam się z solmyrem :) a jak się źle nauczymy?

Andrzej - poszukam :) dzięki :) a domy postawiłam jeden i pół :) tyle, ze odtwórczo, ale przymierzam się do trzeciego autorskiego :)
No i masz rację, że u nas raczej patrzy się na drugiego, jak na konkurenta.... ale cóż, jest zbyt wiele przykładów na taką działalność


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 gru 2014, 09:29 
Andrzej pisze:
...Każdy, kto jest poważnie zainteresowany tematem może
napisać do Laboratorium Forest Products USA”
Za zupełną darmochę odpowiemy na każde pytanie zadane przez hobbystę lub profesjonalistę....


Sprawa opisana poniżej nie dotyczy drewna :)
Co prawda, to prawda. Jak miałem kłopot z rzeczą z innej branży , to na tematycznym polskim forum się nasłuchałem i naczytałem , że.....szkoda gadać. Doszło do tego, że za przesłanie fotki kilku linijek tekstu z książki ( którą i tak niedługo potem kupiłem) zażądano ode mnie pieniędzy " bo wiedza kosztuje". Konkretnie potrzebowałem numery seryjne z danego rocznika.
Amerykanie natomiast pomogli bez problemu. Dostałem pomoc merytoryczną z US i Australii . Co prawda, teraz z perspektywy czasu widzę, że ta pomoc nie wyszła poza ramy
wiadomości wujka Google i gdybym lepiej zadał pytanie w wyszukiwarce, to miałbym odpowiedź w kilka chwil. I tu chyba jest sedno naszego rozważania.
Wtedy, jako zupełny dyletant, byłem oczarowany i zafascynowany ilością informacji, którą mi przesłali. Teraz, po latach, mam wiedzę i doświadczenie i coraz większy niedosyt wiedzy i ten poziom jest już dla mnie za niski.

Książki, które mnie zachwycały na początku, teraz pokazują swoją powierzchowność ujęcia tematu. Brak w nich najważniejszych parametrów, które decydują o powtarzalności procesu
a nie typowo dla majsterkowiczów, raz się uda a dwa razy nie.
Sprawa opisana powyżej nie dotyczy drewna :)


Na górę
  
 
Post: 31 gru 2014, 10:33 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 maja 2013, 19:12
Posty: 713
Lokalizacja: kuj-pom
Z książkami to niestety prawda i takich jest coraz więcej na rynku. Sam mam na półce taki prezent, który zachęcił kupującego pięknymi ilustracjami (to trzeba im oddać) a mnie rozczarował potraktowaniem tematu po macoszemu. Rys historyczny ograniczony do wiedzy z zakresu naszej podstawówki (przynajmniej tej sprzed 25-30 lat), opisy konstrukcji lakoniczne a przebieg renowacji ograniczony do rozklejenia, przeszlifowania, ponownego sklejenia i potraktowania olejem lub gotową "politurą".
Więcej się dowiedziałem z oglądania zdjęć niż z samego tekstu ;)

_________________
Pozdrawiam.
Sławek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 sty 2015, 16:47 
Jest w tym wątku mowa o stosowaniu Palaroidu B72 rozpuszczonego w Toluenie/Ksylenie. Wyczytałem gdzieś, że bardzo podniszczone powierzchnie powinno się najpierw potraktować roztworem 5% a później 10%. Czy to prawda?


100 gram to koszt około 10 PLN plus toluen
Deska sosnowa 25 x 150 x 3000 to 8,5 PLN. Rachunek jest prosty.

Paraloid stosuje się w przypadku ratowania obiektów o wysokiej wartości historycznej i z racji właściwości specjalnie do tego dedykowanym.

Paraloid to nie jest lek na uszkodzenie tkanki drzewnej .

Co do roztworów. Tak, to prawda, ale tylko w wybranym przypadku. Nie można generalizować. Poza tym ważniejsze od stężenia roztworu jest dobranie rozpuszczalnika ( w zależności od stanu drewna, gatunku oraz kształtu elementu) oraz problem z migracją żywicy ku powierzchni.


Na górę
  
 
Post: 06 sty 2015, 22:03 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 maja 2013, 17:44
Posty: 1504
Specjalizacja: 12/70
Mój kawałek brzozy oczyszczony i zaimpregnowany środkiem grzybobójczym czeka na stabilizator. Dobrze że jest zima i mróz, mam nadzieję że to czekanie mu nie zaszkodzi. Nie myślałem że z kupnem stabilizatora w naszym pięknym kraju jest taki problem. Znaleźć odpowiedni środek to jedno a kupno to drugie :evil: . Dzisiaj dostałem w odpowiedzi taki e-mail:
Szanowny Panie
dziękuję za przesłane zapytanie.
Produkt, o który Pan pyta jest nieosiągalny w sieci dystrybucyjnej. Występuje on w dedykowanych aplikacjach u klientów wraz z całą technologią, która jest opracowywana przez inżynierów firmy. Jeśli jest Pan zainteresowany wdrożeniem takiej technologii w firmie, proszę o dane adresowe, a ja przekaże je właściwej komórce w ……….. Polska.
Pozdrawiam
P.N.
Liczyłem się z tym że będę musiał kupić beczkę tego specyfiku, ale takiej odpowiedzi się nie spodziewałem. Co jest powodem że w Niemczech sprzedają ten środek na wiadra?

_________________
Davus sum, non Oedipus.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 sty 2015, 12:00 
Offline

Rejestracja: 18 sie 2013, 11:55
Posty: 133
Lokalizacja: Skalbmierz
Zawód: emeryt
Andrzeju
Ta Twoja rurka brzozowa to ile sobie liczy średnicy po zewnętrznej. Fajny kawałek drewienka.

_________________
Woda zabiera szybko,oddaje powoli.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 sty 2015, 20:20 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 maja 2013, 17:44
Posty: 1504
Specjalizacja: 12/70
bosman2004 pisze:
ile sobie liczy średnicy po zewnętrznej


Nie jest to walec ;) więc kształt ma nieregularny, od 75 cm do 86cm,
wysokość 95 cm, waga ok.140kg. :)

_________________
Davus sum, non Oedipus.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 sty 2015, 21:01 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 lip 2013, 15:34
Posty: 113
Lokalizacja: wschód Polski
zdradź też Andrzej tajemnicę, co z tej brzozy zrobisz? Modny ostatnio stolik ze szkłem? czy coś bardziejsze?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 sty 2015, 11:33 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 maja 2013, 17:44
Posty: 1504
Specjalizacja: 12/70
Na razie w planach jest stolik z podświetlanym wnętrzem, a że droga przede mną długa to i plany mogą ulec zmianie. Jedni widzą piękne terrarium inni jeszcze coś innego. Zobaczymy. :)

_________________
Davus sum, non Oedipus.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 sty 2015, 00:46 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 maja 2013, 17:12
Posty: 571
A miała być doniczka, przecież kto bogatemu zabroni? ;)

_________________
Jestem Polakiem i staram się pisać poprawnie po polsku.
Kiedyś traktowałem ludzi życzliwie - teraz z wzajemnością.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 sty 2015, 20:19 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 maja 2013, 17:44
Posty: 1504
Specjalizacja: 12/70
Irysie, co tam doniczka :)
Taki stół, to jest wyzwanie ;)

_________________
Davus sum, non Oedipus.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 sty 2015, 23:17 
Offline

Rejestracja: 07 maja 2013, 16:17
Posty: 1745
Wyzwanie to bym miał jakbym dostał tyle beczek :) Czym je napełnić

_________________
Da mihi animas, caetera tolle


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 sty 2015, 13:26 
Macie gdzieś link do oryginału? bo to mi wygląda na wizualizację....


Na górę
  
 
Post: 11 sty 2015, 14:36 
Offline

Rejestracja: 07 maja 2013, 22:45
Posty: 224
Lokalizacja: Wieliczka
http://www.johnhoushmand.com/products/p ... 73&cat=all


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 sty 2015, 09:56 
Dorwałem lepsze fotki. Już wiem, jak to zrobili cwaniaczki :)


Na górę
  
 
Post: 24 sty 2015, 14:05 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 maja 2013, 17:44
Posty: 1504
Specjalizacja: 12/70
To moje próbki zagrzybionej brzozy i buku.

_________________
Davus sum, non Oedipus.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 sty 2015, 20:23 
Offline

Rejestracja: 07 maja 2013, 20:11
Posty: 1563
To jest jakoś spreparowane? W żywicy?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 sty 2015, 20:27 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 maja 2013, 17:44
Posty: 1504
Specjalizacja: 12/70
Tak, stabilizowane w żywicy.

_________________
Davus sum, non Oedipus.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 86 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group