TechnikiStolarskie.pl

Za dużo ma go na co dzień . Będzie drewno .Ale balustrada z szkła haha

_________________
Warto być przyzwoitym choć nie zawsze się to opłaca .

Szkło też się wyperswaduje, chociaż możliwe że będę robić fajne schodki - stalowe dywanówki grubości 6 albo 8mm, ze szklaną balustradą nośną. Mocowanie tylko na podeście https://sketchfab.com/models/26d02bf6b9 ... 9a1ed28469

Dzisiejsza sytuacja zmusiła mnie do nauki SketchUpa. Całkiem fajne schodki wyszły...



I ostatnia chudzinka - stół 220x100 grubości 40mm

Na grubsze rzeczy przyjdzie czas. Do świąt trochę się tego nazbiera...

Na forum muratora per hood pokazywał takie schodki http://forum.muratordom.pl/showthread.p ... ie/page314

zajebista robota mam nadzieje ze Tobie się to uda, pochwal sie zdjeciami z toku prac i efektu koncowego

To schody Marcina z Perfectu. Udać się uda, to prosta robota tyle że ciężka - stopień 70kg, każda tafla 170kg, a podest około 260kg. Całe schody ledwo mieszczą się w ładowności mojego auta A pokaże na 100%, ale dopiero we wrześniu...

Stalowy policzek, popielate jesionowe stopnie i szkło. Jak znajdę chwilę to pojeżdżę po klientach - przybędzie trochę ciekawych rzeczy....

Schody fajne, ale nie pasują do tego wnętrza.

Dom jest z 60-tych lat, wielokrotnie przerabiany. Raz schody były, raz strop był zalany. Trochę nie pasują, ale co poradzić. Wcześniej mieszkali tam rodzice, teraz dzieci. Wszystkiego nie wyrzucą bo szkoda, a może z biegiem czasu dopasują resztę rzeczy do schodów

Stol art czemu takie duże szczeliny między szybami na oko 4cm.

Kiedyś robiłem na 12mm. Teraz około 25mm. Mniej problemów ze spasowaniem, a efekt w zasadzie taki sam. Mniejsze szczeliny nic nie dają, bo jak zrobisz powiedzmy 10 czy 15mm to ciekawskiemu dziecku może utknąć palec. Tutaj faktycznie zrobiłem 40mm, ponieważ zamawiając szyby nie znałem dokładnego wymiaru otworu stropowego. Był on wycinany zaraz przed zamontowaniem schodów, dlatego też dla bezpieczeństwa szczeliny są większe. Na schodach wyszły analogicznie do piętra, chociaż swobodnie mogłem je zmniejszyć o 1cm. Wolałem jednak wszędzie zrobić takie same.

Bardzo ładne, podobają mi się

Kuba tylko szklarza musiusz zmienić i będzie ameryka. Jab by co mogę pomóc. Poler robię piękny kantu .A i transport to nie problem .

_________________
Warto być przyzwoitym choć nie zawsze się to opłaca .

Mój szklarz to fabryka, która zrobi mi wszystko co tylko zapragnę. W dodatku są blisko, więc nawet jak muszę zrobić szablony ręcznie to 30min i jestem na miejscu

Na drugim zdjeciu wyglada jakby 1 tafla od spodu wchodzila okolo 1 cm pod druga... faktycznie tak jest czy to tylko złudzenie?
Policzek malowany natryskowo czy proszkowo?

Złudzenie.

Policzek malowany proszkowo i poprawiany przeze mnie natryskowo. Morka po proszku zdecydowanie mi nie odpowiadała...

Malowalem ostatnio 2 kpl metalowych i wyszlo bardzo gladko... moze jakas lipna farbe nalozyli?

Albo słabo wygrzali . Parę razy dawałem uchwyty do reklamacji właśnie z powodu krótkiej wizyty w piecu .

Interesuje mnie stół z początku grudnia. To lite drewno czy ukryłeś jakieś stalowe profile? Nie widać nic od spodu a łączenie nóg z blatem wygląda na delikatne.

_________________
Pozdrawiam.
Sławek

Stół to sklejka fornirowana. Na łączeniach nóg wtopione kątowniki stalowe, a nogi ze stołem połączone na domino + złącza blatowe. Zaskoczyła mnie jego sztywność. Myślałem że chociaż trochę będzie pracować a tu nic. Po prostu skała.

Co do farby to nie wiem, nie mam doświadczenia w malowaniu proszkowym. Dla mnie lakier ma być idealnie gładki, a nie pofalowany. Po szlifie i pryśnięciu matem uzyskałem prawdziwy mat o perfekcyjnej gładkości. Teraz myślę czy nie dawać stali do pokładowania proszkowego, by następnie nałożyć finalną warstwę natryskiem. Podkład jest gruby i dość łatwo się szlifuje, poza tym w razie czego można miejscami zaszpachlować coś co wcześniej się przeoczyło.

Kuba a po co Ty to odajesz do proszkowego .Lakierujesz pokład epoxydowy i masz skałę .

_________________
Warto być przyzwoitym choć nie zawsze się to opłaca .

Chciałem spróbować, bo wcześniej wszystko robiłem natryskiem a niektóre elementy sprawiały mi trudność przy lakierowaniu.

Bo wychodzi taniej, lepiej i szybciej?
Za proszkowe malowanie 1kpl metalowych schodów placilem 130 zł+60 zł za farbe.
Elementy zawiozlem wieczorem, a rano mialem juz wszystko do odbioru.
Gdybym chcial to malowac sam stracilbym 2-3 dni pracy, a koszt materialu wynioslby mniej wiecej tyle ile usluga malowania proszkowego z farbą.
O twardosci powloki malowanej proszkowej pisac nie bede bo kazdy kto mial z tym kontakt wie jak to wyglada.


Jezeli nie wyszlo gladko to gdzies musialbyc blad (oczywiscie przy zalozeniu ze farba miala byc ze strukturą) i jest to bardzo mozliwe ze mogli za slabo wygrzac...


Zwlaszcza z dlugimi elementami jest najwiekszy problem gdy trzeba pomalowac z 4 stron.
Czasami nawet wolniejszy rozpuszczalnik nie pomagal i powstawaly na waskich krawedziach napylenia...

Lakierowanie u siebie opłaca się pod warunkiem że ma się do tego warunki .Jak wszystko ma swoje plusy i minusy .
Proszek faktycznie jest bardziej odporny mechanicznie od poliuretanu.Poliuretan do pełnego utardzenia przy warstwie 300 mikronów potrzebuje około 2 tygodni .

_________________
Warto być przyzwoitym choć nie zawsze się to opłaca .

Kolejne. Miały być całkiem bez balustrady ale klienci wymiękli. Czwórka dzieci to jednak nie przelewki

Zawsze przeglądam Twoje prace z z zazdrością jak to wszystko jest zrobione.

Na tych zdjęciach z dziś zastanawia mnie sztywność 1 biegu tam gdzie niema szkła ani ściany. Zakładając że wszystko to klejonka lita.

Sztywność jest taka, jak schodów na policzkach. Jak tupniesz to lekko zadrży, ale nic poza tym. Nie wiem nawet, czy nie wynika to z postawienia schodów na podłodze układanej na legarach.

To w czym tkwi tajemnica? We "wnętrzu"?
Robiliśmy dywanowe,ale 6 stopni w powietrzu -od podłogi do podestu bez podparcia na ścianie i balustradzie uginała się około 2 cm.

Poklejone normalnie, na kształt schodów i trzyma.

Tajemnica składa się z kilku czynników. Niestety zdradzić ich nie mogę.

Freak pospawaj konstrukcję z profili stalowych 60x30 i to obuduj drewnem . Wtedy bieg niepodparty może się ugiąć ewentualnie 2-3mm .