TechnikiStolarskie.pl

Tacy już do mnie nie przychodzą. Kiedyś facet zapytał czy schody za tą cenę są pozłacane, ale gdy odpowiedziałem że mogą być i ta opcja kosztuje 3000zł to zaczął mnie wyzywać

Dzisiaj udało się skończyć stalowe schodki. Balustrada została dospawana do policzków przed malowaniem proszkowym ( taki mój wymysł, ale w sumie drugi raz zrobiłbym tak samo). Jako że mamy kompletnie dosyć koloru nr 7016, te schody wydają się nam ładniejsze niż są w rzeczywistości

mebel - solidny nie ma co.
estetyka - nie ma c zarzucić , ale na słupie mogłeś coś naskrobac - "tu byłem" czy coś takiego

_________________
"zawsze wydaje się , że coś jest niemożliwe, dopóki nie zostanie zrobione"
Nelson Mandela

Hehe, starałem się go nie dotykać bo nie wiedziałem czy to nie jest efekt końcowy

Nie ma żartów z gustami , kiedyś dałem siarę z kominkiem ,pytając co na to pójdzie?.
Schodki niczego sobie aczkolwiek te ,, nity ,, mnie drażnią . No i trzeba zapieprzać po drewno bo widzę że dobre się kończy

Śrubki są fajne. Widać że nic nie oszukane A drewno... ładne też mamy

No to wklejamy:

schody spiralne ze stalowym policzkiem i szybami na piętrze. A balustrada? Zostaje tak jak jest












I stalowe. Dzięki Torusowi mogliśmy dokończyć te schody, bo zabraliśmy ze sobą wszystko......oprócz ukośnicy

P.S. jakby ktoś pytał czemu ta podłoga jakaś taka dziwna, to muszę dodać że jest to moja wspaniała twórczość. Oryginalnie widać tam było kartony, a miszcz fotoszopa ze mnie żaden

Ta podłoga jest naprawdę bardzo ładna.
Tylko schody niepotrzebnie ją zasłaniają.

_________________
... Bo wszyscy stolarze, to jedna rodzina ...

na jednym zdjęciu faktycznie widać kartony :-)
bardzo ładnie - siadaj, zaliczyłeś
ps. kiedys dawn temu zobaczyłem we wnetrzarskiej gazecie schody od firmy Marchweka. takie powyginane jakby rysowal je Alfon Mucha - poprostu secesja . twoje zakręcone tez sa zajefajne ale zdecydowanie bardziej nowoczesne. klawe jak cholera

_________________
"zawsze wydaje się , że coś jest niemożliwe, dopóki nie zostanie zrobione"
Nelson Mandela

Tak, jednego już nie chciało mi się przerabiać bo prawie ich nie widać

Miazga, wyjątkowo eleganckie rozwiązanie
Trochę mnie niepokoi ta pusta przestrzeń między stopniami i balustradą, ale może to tylko na zdjęciach. Ścianki rury jakiej grubości - 15mm?
Patrzę na stopnie i tak sobie myślę, że w środku jest raczej spawane, niż klejone, mam rację?

_________________
Pozdrawiam.
Sławek

Nie masz. To tylko drewno przykręcane do policzka od wewnętrznej strony. Po montażu wszystkie wkręty były szpachlowane a policzek malowany. Grubość stali to chyba właśnie 15mm. Przestrzeń miedzy stopniami a pochwytem wydaje się być duża, ale nie ma szans zeby ktoś wypadł. Chyba ze jakiś mikro-krasnal ale takie nie wejdą na te schody bez nadzoru dorosłej osoby.

Masz jakieś konkretne wkręty na tego typu obciążenia? Siła wyrywająca przy tej długości stopnia jest spora.
Wybacz, że tak dopytuję, jestem po prostu ciekaw:) Nie chcę, żebyś zdradzał tajemnice firmy.

_________________
Pozdrawiam.
Sławek

Wkręty ciesielskie 10x140 z łbem stożkowym. Tutaj widać więcej >>

Byłbym zapomniał - kolejne się zrobiły

niby ładne ale...bez kartonów to już nie to samo

ładna barierka - biała . czuje przez skórę , że ktoś się dorwał do lasera

_________________
"zawsze wydaje się , że coś jest niemożliwe, dopóki nie zostanie zrobione"
Nelson Mandela

Jeden widać w oddali A laser przy wykonaniu barierki miał trochę roboty. Łącznie jest tam chyba 12mb.

Popieram wizualizacja pierwsza klasa

Policzki stalowe spawasz z kilku bo chyba nie ma takich dużych arkuszy blachy. Jeśli spawasz to dajesz z dwóch cieńszych blach zakładkę czy tylko doczołowo? Jaka grubość blach 8-12mm?
Drugi temat to na czym obrabiasz kształt stopni do tych kręconych? Bo grubość elementów pewnie spora.

Policzki spawam ale doczołowo. Jaki byłby cel robić na zakładkę? Stopnie mają grubość 40mm. Boki profilowane doklejone a od spodu sklejka 6mm. Na każdej FDW to zrobisz.

Masz rację nie ma to raczej sensu Tylko dodatkowa robota.

Jaki dajesz klej wciskając stopnie w blachy aby nie skrzypiałe stopnie

Polimer

Teak.....

A tu Grecja. Dwa komplety dywanów w takim fajnym domku letniskowym.

Jeszcze coś z żelaza...

Czy nie mógłbyś dla odmiany czegoś spieprzyć?

A spieprzyłem, spieprzyłem. Chociaż w sumie to pracownik. Zamontowaliśmy schody na centralnej belce gdzie odsadzenie stopni od ściany wynosiło 20mm, ale jeden stopień został źle nawiercony i miał 10mm dystansu. Trzeba było go popsuć by zdjąć. Ostatecznie nie ma śladu po małej wtopie, ale chyba też się liczy, prawda?

Nadmierny optymizm
Nie liczy się. Zdecydowanie się nie liczy.

nie tylko sie nie liczy bo skoro jest naprawione i nie widac to tak jakby skuchy nie było. sumując - po tym poście musisz coś wtopić 2 x

_________________
"zawsze wydaje się , że coś jest niemożliwe, dopóki nie zostanie zrobione"
Nelson Mandela