TechnikiStolarskie.pl

Jak to robicie chłopaki? mam ostatnio pecha do krzywych ścian i sufitów, zaokrąglonych narożników itp... Zabudowa garderoby, szafy itp. przychodzi blenda na wykończenie, fajnie jak jest w miarę prosto i do kąta, wtedy SP6000 i do dzieła. Czego używacie jak sufit wygląda jak morze w czasie sztormu, narożniki zaokrąglone itp. ułatwienia. Czym ciąć płytę wiórową żeby krawędzie jakoś wyglądały, a może po prostu później jakieś maskowanie? akryl? silikon? ćwierćwałek Może odwzorowanie kształtu, a potem frezarka z palcowym frezem? Ale ile to roboty i syfu na montażu u klienta...

Ciężki temat. Najczęściej zagłębiarka i jedziemy.
Jeśli jest w miarę blisko, to dorabiamy i lakierujemyblendy po montażu korpusów.

Ale ja znam człowieka, który dopasowuje blendy surowe. Ale on uwzględnia każdą krzywiznę. Używa zagłębiarki, wyrzynarki, czołgu, krzywika. Robota masakra, ale tak ma i tyle. On nigdy nie powie że jest kiepsko, bo ściana krzywa. U niego zawsze jest dobrze.

Ja mogę napisać Ci coś na temat szafy. Ostatnio mi się trafiła taka z oboma bokami widocznymi ale od podłogi do sufitu. I podłoga, i ściana i też sufit krzywe. I jeszcze do tego bez rozsądnych kątów pomiędzy nimi. Docinałem po trochu (5 mm), ale jak chcesz dociąć szybciej to ryzykujesz i tniesz jednorazowo więcej. Wszystko jest kwestią wyczucia i na ile starczy materiału. Ale kiedy szafa jest w krzywej z każdej strony wnęce to też docinanie na wyczucie, a z przodu opaska. Ona pomimo tego, że też będzie do wyrównania (linia prosta i pion do poziomicy) i będzie to widoczne z przodu to jednak szafa wtedy wygląda dużo lepiej. Lepiej niż wersja szafy złożonej z gotowych "skrzynek" wsuniętych we wnękę. Ale takie rozwiązania są do zastosowania do konkretnego miejsca i klienta. Te dwa warunki są nierozerwalnie ze sobą połączone.

Co do kuchni to kiedy kuchnia jest w "L" lub w "C", a kąty nie są idealne lub kuchnia jest duża. To wtedy w rogu zamiast jednej szafki narożnej trzeba dać dwie szafki stojące obok siebie. Wtedy możesz zrobić kąt ostry lub rozwarty. Z szafką narożną jako całość taka opcja nie istnieje. Dotyczy to tak góry jak i dołu.

Nawet jak się taką blendę dopasuje czołgiem, to przecież to i tak widać. Szczególnie, jak element w połysku, a ściana w półmacie.
Jak klient normalny, to watro mu powiedzieć, jak wygląda sytuacja i najwyżej zmienić nieco koncepcje.

Jeśli mamy zaokrąglone narożniki na suficie a widzę, że będzie remont to mówię klientowi aby zrobił dwa węgarki na grubość stelaża plus płyta karton-gips, oczywiście jak szafa na całej długości. Wtedy między te dwa węgarki 'wjeżdzam' szafą i wygląda to bardzo przyzwoicie

Omen ja właśnie szafki narożne z przodem skośnym robię jak jest lekka krzywizna. wtedy wieniec przycinasz do kąta dokładasz boczek i dalej możesz kontynuować zabudowę szafek gdzie boki szafki przylegają równo do szafki rogowej. w takim przypadku nie zmienia mi się wymiar frontu.
Jak np. daję szafkę narożną na koniec mebli to robię z widocznego boku szerszą płytę, wystającą za plecy, którą można zwęzić w zależności od kąta na ścianach.

A co z blatem? Kupujesz głębszy jak tak normalnie byś obrobił się zwykłą "60"?

Akurat ten problem opisałem na temat górnych szafek. natomiast dolne szafki to przecież też możesz ściąć szafkę podobnie blacik ze skosem i dalej szafki równolegle do ściany. Jeśli natomiast nie masz szafki skośnej narożnej to możesz również zastosować szafkę półkrytą tzn taką w której możesz zastosować nerkę i między tą szafką a szafką na drugiej ścianie przy przedniej krawędzi dajesz listwę np 50 mm x 720 szerokości przyciętą pod odpowiednim kątem

Eee, aż takim hardkorowcem to ja nie jestem i z pewnością nie będę. Moja "Specjalizacja" (widoczna z lewej strony pod zdjęciem) jest stała i niezmienna
Szafki narożne to w moim "repertuarze" są szafkami niszowymi. I to bardzo niszowymi, robię jedną na 10 lat. Ostatnio robiłem dolną ale już nie montowałem mebli bo robił to zamawiający.

Tydzień temu robiliśmy całe mieszkanie i była szafa do sufitu z krzywym sufitem. Zwykłe fronty z widoczną obwódką, która po ustawieniu pod sufitem z lewej strony od połowy szerokości opuściła się 0,5 cm od sufitu. Boki dokładane były na wymiar do sufitu, a z lewej strony obwódka wyszła o,5 poniżej wysokości boku. Załączam poglądowy rysunek. Co robicie w takich przypadkach? Obcinacie bok o te 0,5 cm czy akrylujecie szczeline? Ani jedna ani druga wersja nie podoba się klientom. Jak jest u Was?

Obcinamy bok. Klientowi może się nie podobać, bo się nie zna. My musimy go przekonać, że tak ma być.

_________________
... Bo wszyscy stolarze, to jedna rodzina ...

Jak sie nie podoba, to niech zrobia prosty sufit.

Jak utniemy to zaraz jest, że szafa na wymiar do sufitu, a bok obcięty. Powoli dochodzę do wniosku, że chyba lepiej zostawić wyższy bok i przeciągnąć zbliżonym silikonem. Tylko nie wiem, czy tak będzie fachowo?

Jak klient zapłaci, to znaczy że jest fachowo.

_________________
... Bo wszyscy stolarze, to jedna rodzina ...

Powiedz klientowi, że jesteś stolarzwm, a nie rzeźbiarzem. Ja na 3m miałem 2cm i co miałem zrobić? Przed montażem poinformowałem, że tak będzie. Jak zawiesisz feonty, to te 5mm to jest nic.

Może masz innych klientów.Chociaż tak duże krzywizny mniej się już trafiają .

Jak na takiej szafie są zawieszone fronty otwierane, to co wtedy robicie? Na frontach też będzie 0,5 cm.

Konkretny przykład. Od lewej:
- dwa słupki
- szafki dolne i górne
- szafki przy suficie na głębokość słupków
Sufit z lewej strony ucieka do góry 3 cm. Co robicie w takiej sytuacji?

prostujemy jak ma byc ladnie
jak pol srodek to cokolik na gorze

Możesz wyjaśnić, jak prostujecie?

no normalnie opuszczamy sufit w calym pomieszczeniu by byl poziomo a przynajmniej rownolegle do podlogi
House Service to nie tylko meble a tez kompleeksowe wykonczenia wnetrz wiec mym troche prosciej

No ja sobie nie wyprostuję. Więc zostaje blenda po całości.

Jak wysoka ta blenda? 0-3?

7-10.

12-9?

najlepiej 6-9, im szersza blenda tym lepiej.

_________________
Życia nie przewidzisz

Przy 3 cm to najlepiej 20 cm.

blede musialbys dac tak z 15 cm zeby wygubic te 3 cm roznicy
nie da sie zrobic nie do sufitu????

Tą kuchnię ze zdjęcia dawno robiłem, ale była taka sytuacja - 3cm. Zostało bez blendy.
Ostatnio miałem podobny projekt i różnica była jakieś 0,5-1 cm. Klient skuwał sufit, tyle ile się dało.
O blendzie i suficie podwieszonym nie mogło być mowy, bo to zepsułoby wysokości frontów (układ wymiarów).

W zeszłym roku tato robił kuchnię, gdzie był sufit podwieszony. Po zawieszeniu szafek okazało się, że różnica jest 1 cm.
Majster wziął opuścił 15 cm bez poziomowania. Stwierdził, że skoro szafki robi się pod wymiar, to dla stolarza to nie problem.

A co z listwami dystansowymi jak mamy we wnęce? Odrysować krzywiznę na listwie względem ściany? A jak nie to na czuja strug i po milimetrze.