TechnikiStolarskie.pl

Witajcie,
mam pytanie odnośnie lakierów matowych.
Czy po polakierowaniu MDF'u lakierem kryjącym matowym (akurat białym), po wyschnięciu da się go jakoś jeszcze "wyprowadzić" ?

Z połyskiem nie ma problem nawet jak coś siądzie to szlif + poler i jest cacy a jak wygląda sprawa z matem? Da się coś z tym zrobić?

Mamy bardzo duży element i jakby go nie lakierował to zawsze coś siądzie... Zlaliśmy podłogę wodą (po kostki ), uszczelnione wszystkie możliwe otwory (pianką montażową), pomieszczenie odkurzone, w nawiewach filtry kieszeniowe a i tak jest problem. Lakierujemy lakierami z Lemira.

Niby są jakieś triki, ale praktycznie nie wiele działasz. Jak ci coś siądzie , staraj sie wylowic duża spółką i przylej jeszcze raz. Poza tym moim zdaniem najwięcej Syfów leci z ubrania. Lakier lejesz przez lejek z sitkiem?

tak przez sitko 190mic

już odkurzaliśmy i siebie, kombinezony też nie pomagają...
wpadł mi jeszcze do głowy pomysł aby solidnie odkurzyć filtr od strony lakierni może tam coś siedzi...

Może załóż na siebie jakiś strój ochronny?
Odkurzone ubranie nadal ma w sobie jakieś pyłki, nitki, z głowy zleci jakiś włos albo złuszczona skóra.
Zaryzykowałbym też zmniejszenie nawiewów, lub w ogóle ich wyłączenie.

_________________
Pozdrawiam.
Sławek

Nie wiem jak z matami, ale niedawno robiliśmy czarny półmat.
Najpierw poszedł lakier czarny półmat i było widać wtrącenia. Później szlif i na to lakier półmat bezbarwny.
Warstwa grubsza. Małe/średnie syfki się potopiły. Wyszło to lepiej niż myślałem. Właściwie nie byłoby się do czego przyczepić.

Druga sprawa, to to że na dużym elemencie i tak coś siądzie. Na białym duży syfek można ściąć dłutem.
Ktoś to będzie oglądał pod lupą?

Te wtrącenia, to często drobiny starego, zaschniętego lakieru z wewnętrznych zakamarków pistoletu.

_________________
... Bo wszyscy stolarze, to jedna rodzina ...

Jak nic nie pomaga to wyłącz wentylator i po polakierowaniu wyjdź.

_________________
Da mihi animas, caetera tolle

akurat robiłem matowe próbki.

Te uwielbiam, albo taki wielki komar co jeszcze przelezie z 10cm zanim zastygnie

U mnie ostatnio tyloo skrzydelko sie przykleiło,wiec wyciąłem dlutem, mała kropka z lakieru wykałaczką i jakoś się udało bez lakierowania.

Jak front wysoki i wpadnie gdzieś przy podłodze, albo przy suficie, to i tak nikt nie zobaczy.