TechnikiStolarskie.pl

Witajcie , nurtuje mnie pewna kwiestia ..

Jakich systemów urzywacie do dzwi przesuwnych żeby były pewne i sprawdzone

Jestem na początku mojej drogi ze stolarka , póki co przekonałem sie na własnej skórze że nie ma co oszczedzać i trzeba brać tylko co najlepsze

Zrobiłem póki co kilka nie za wielkich zabudów w wersji ma byc taniej , i użyłem do tego Micry z sevrolla

ale teraz przychodza troche poważniejsze tematy i zastanawiam sie na co postawić

hettich : inline , top line , wing line w zalezności od rozwiazania , może być Raumplus ( tyle , że tam jest inna bajka - Ty robisz pomiar - oni dostarczają gotowe drzwi /tory )
Sevroll jako system tez nie jest zły ma wiele rozwiazań do różnych sytuacji i domykanie i wiele rodzajów rączek a do tego jest nasz , ma bardzo dobre instrukcje obsługi

_________________
"zawsze wydaje się , że coś jest niemożliwe, dopóki nie zostanie zrobione"
Nelson Mandela

dzięki za podpowiedź

Ja z Sevroll Gemini Alfa jestem niezbyt zadowolony. Chodzi ciężko, rączki (te Alfa) jakieś bez sensu, montaż skrzydła w ich torze niewygodny.

stosuj serię Comfort - będzie Pan zadowolony

_________________
"zawsze wydaje się , że coś jest niemożliwe, dopóki nie zostanie zrobione"
Nelson Mandela

Za to super jeżdżące wózki sprawiają inne problemy: klienci naparzają nimi bez oporu w boki szafy, że stopery nie pomagają, do tego drzwi same jeżdżą nawet przy 1mm nierówności, więc trzeba się bardziej starać przy poziomowaniu.

Nieraz pomagały dłuższe szczotki p-kurzowe, które wyhamowywały drzwi, ale kilka razy musiałem zakładać spowalniacze ze wszystkich stron. Mam tak zawsze na Bonari Andorra. Kto by pomyślał?

Rączki? To i tak wybiera klient, ale ważne żeby miały profile zamknięte (sztywniejsze) i wsuwane szczotki, bo z tymi klejonymi bywa różnie.

Sevroll ma sporo udogodnień jeśli chodzi o rozpisywanie wymiarów. A będą jeszcze lepsze
Chodzą bardzo luźno bo są łożyska które super się toczą... czasami za super i wymaga to super dokładnego poziomowania.
Szczotka na całej wysokości również tak by trafiła w tor górny nieco pomaga.

z klejonymi szczotkami nie bywa różnie tylko zawsze jest to samo - po pewnym czasie się odklejają - nie ma tanio i dobrze - to nie idzie w parze. stopery sa do opcji minimum i tu klient wie, że za coś co kosztuje 2 zł nie może się spodziewać nie wiadomo czego. jak wspomniał OlBa - hamulec likwiduje bolączki ale jest to koszt. coś za coś. Ja tam jestem fanem Hetticha ( nie widać tych paskudnych aluminiowych torów ), choć najwięcej zamontowałem Sevrolla

_________________
"zawsze wydaje się , że coś jest niemożliwe, dopóki nie zostanie zrobione"
Nelson Mandela

Jest takie pojęcie, które się nazywa adhezja, jak są przestrzegane temperatury klejenia, odtłuszczenie itp. to część szczotek się nie odkleja. Reszta szczotek wraca do swojej pierwotnej pozycji (zwinięta na rolce w hurtowni)

wystarczy , że szczotka poleży w kłebku nieco dłużej i jej klej jest wart tyle co zeszłoroczny śnieg.

_________________
"zawsze wydaje się , że coś jest niemożliwe, dopóki nie zostanie zrobione"
Nelson Mandela

My dajemy na końcach szczotki kropelkę "kropelki", albo te małe spinacze dedykowane do tego.

_________________
... Bo wszyscy stolarze, to jedna rodzina ...

ale to dalej jest tania kiełbasa.
fakt faktem , że jest to jakieś wyjście z sytuacji nie miej ja rozwiazałem to w prosty sposób - odradzam klientom te rozwiazanie i normalnie nie montuję takich wynalazków

_________________
"zawsze wydaje się , że coś jest niemożliwe, dopóki nie zostanie zrobione"
Nelson Mandela

O którym duklanie mówisz?

in line, topline xl

_________________
"zawsze wydaje się , że coś jest niemożliwe, dopóki nie zostanie zrobione"
Nelson Mandela

Uroda i jakość bezdyskusyjne, ale wychodzi dość drogo. No i nie do każdej konstrukcji się nadaje.

_________________
... Bo wszyscy stolarze, to jedna rodzina ...

w rzeczy samej tanio i dobrze w parze nie idzie. ale chłopaki maja inne systemy również.

_________________
"zawsze wydaje się , że coś jest niemożliwe, dopóki nie zostanie zrobione"
Nelson Mandela

Cześć. Jaką taśmę dwustronną polecacie do klejenia lustra do płyty ?

Tesa na piance

_________________
"zawsze wydaje się , że coś jest niemożliwe, dopóki nie zostanie zrobione"
Nelson Mandela

Podepnę się i ja, muszę przykleić duże lustro na mdf lakier półmat, czym kleić silikonem neutralnym czy taśmą jak wyżej?

Poliuretanu możesz użyć nie wchodzi w reakcję z tym zielonym z tyłu lustra , trzyma fest. Tylko delikatnie z klejem na brzegach - żeby nie wypłynął .

_________________
"zawsze wydaje się , że coś jest niemożliwe, dopóki nie zostanie zrobione"
Nelson Mandela

Dzięki m.premium, tego sposobu jeszcze stosowałem. Klej rozsmarowywać cienką warstwą na lustrze i mdf - tak jak przy pogrubianiu płyt, czy wystarczy punktowo na jednej powierzchni, np. małe placki co 10cm, tak jak się klei silikonem?
Pytam, bo jak kiedyś posmarowałem przy pogrubianiu tylko jedną powierzchnię płyty poliuretanem, to słabo trzymało.

technika dowolna natomiast ja robię tak : powierzchnia odmuchana przemyta wodą ,
zaczynając od krawędzi cienka linia prosta ale nie mniej niż 10-15 mm ( bo wypłynie ! ) reszta - nakładasz wężykami wzdłuż formatki co ok 15 cm.
trick: poliuteran wiąże za pomocą pary wodnej więc jeżeli zostanie nawet trochę wilgoci - nic się nie stanie
jeżeli chcesz przyspieszyć wiązanie pryśnij wodą z atomizera - tak aby napylić mgiełkę a wiązanie będzie przebiegało szybciej )
ponieważ klej puchnie i jest nie do starcia po utwardzeniu możesz widoczne krawędzie zabezpieczyć np. żółtą taśmą zwracając szczególna uwagę aby mocno ja docisnąć ( ktoś ostatnio ćwiczył tu na forum czyszczenie po takim kleju na lakierze )
nie zapomnij docisnąć klejonych powierzchni - lustro musi być nieruchome na formatce i dociśnięte ! inaczej się przesunie - użyj delikatnie ścisków - chociaż 2-3 szt
zaletą tego kleju jest to , że po położeniu cała tafla pływa i masz możliwość bardzo dokładnego skorygowania lustra względem formatki + relatywnie długi czas otwarty
minus- klej zajebisc.ie brudzi więc trzeba uważać - trochę wprawy wskazane
dobra rada na koniec - klej delikatnie podgrzej ( np na kaloryferze ) będzie bardziej płynny i łatwiej go aplikować
odnośnie tego co pisałeś na koniec o 1 stronie - wystarczy , ale pewnie zostawiłeś tam pył. formatki musza być czyste !

_________________
"zawsze wydaje się , że coś jest niemożliwe, dopóki nie zostanie zrobione"
Nelson Mandela

Klej znam, ale tego tricku z kaloryferem nie znałem, co do klejenia to zawsze odłuszczam i daje klej na dwie powierzchnie, bo naprawdę wtedy lepiej trzyma...
Kleje po kilku chwilach, jak zaczyna zmieniać kolor, no i ściski obowiązkowo, ale z lustrem to raczej zrobię tak jak napisałeś tymi "wężykami".

a czym odtłuszczasz ?

_________________
"zawsze wydaje się , że coś jest niemożliwe, dopóki nie zostanie zrobione"
Nelson Mandela

Laminat na płytach odtłuszczam acetonem, czasem spirytusem. Do lakieru jeszcze nic nie przyklejałem, ale domyślam się, że nie należy używać acetonu

Ja odtłuszczam benzyną ekstrakcyjną. Zawsze jest dobrze

Benzyna jest tłusta

_________________
Da mihi animas, caetera tolle

A jak sprawdzają się systemy indeco?