TechnikiStolarskie.pl

Nie robię najtańszych mebli. Nie opłaca się. Chyba że serie, dla których opłaca się ustawiać ww. Bo dla 2 kontenerków po 250 netto nie opłaca się. Chyba że alternatywą jest oglądanie klanu lub m jak miłość.

A gdyby nie hurtownie, to nigdy bym nie zaczął. Bo pilarka, okleiniarka, bus, pro100, laptop, ww, elektronarzędzia to minimum jakieś 120k. Taka kwota mnie przerastała.

PBstol wszystko się zmienia... nie wiem czy na lepsze czy na gorsze,wpływu za bardzo na to nie mamy, ale wiem jedno, nie ma co marudzić, tylko trzeba swoje robić.

Jelina z takim rozumowaniem nikt by nie otworzył firmy.
Powoli i małymi krokami, znam takich co od razu na głęboką wodę a później tonęli.

_________________
Bądź sobą. Wszyscy inni są już zajęci. Oscar Wilde.

Możesz podać link do tego akrylu?

Dlaczego psucie rynku? To są dodatkowe usługi wynikające z zapotrzebowania na nie. Idąc tym tokiem rozumowania, psuciem rynku jest sprzedaż aparatów fotograficznych (nie trzeba iść do studia, żeby zrobić sobie foto do dowodu), sprzedaż piekarników (upadają cukiernie), a także sprzedaż kluczy do świec w marketach budowlanych (nikt nie jeździ do mechanika, żeby wymienić świece).

Rynek wymaga elastyczności i odwagi w braniu kredytów, ot co ;-) Przecież każdy może odpalić konkurencję dla Bodzia i Agaty.

PBstol linku do akrylu Ci nie dam bo go biore z lokalnej hurtowni a oni z kad to nie wiem- musze podpytac

Ja go urzywam do szaf
Wole robic fronty do kuchni z lakieru jak akrylu

pawelz
Twoja wypowiedź świadczy, że nie czytasz ze zrozumieniem, bądź ubarwiasz rzeczywistość:) Nie napisałem, że nie możesz sobie kupić wkrętarki, zagłębiarki, czy tam pilarki. Wręcz przeciwnie. Uważam, że powinieneś. To co wymieniłeś, to są narzędzia, a nie usługa. Chyba nie muszę tłumaczyć, jaka jest różnica.
1. Samochód kupujesz w salonie u dilera, albo w komisie. Producent Ci go nie sprzeda, bo szanuje swego klienta jakim jest np diler.
2. Producent piekarnika rozprowadza go po hurtowniach. Nie sprzedaje go osobom indywidualnym.
Chcesz przykład z branży? Proszę...
3. Bluma kupujesz w hurtowni, a nie od producenta.
4. Kosz peka kupisz taniej w hurtowni, jak na ich stronie.
5. Mało tego, są marki które kupisz jedynie w konkretnych miejscach, u konkretnych dystrybutorów. Nie znajdziesz ich produktów na bazarku.
Panuje następująca relacja. Producent zarabia na produkcji (usłudze), hurtownia/sklep zarabia na marży. Tak to powinno wyglądać.

Wśród usług stolarskich panuje inaczej. Hurtownie chcą być i sklepem i usługodawcą. Połowa ich klientów to szara strefa. Oni o tym wiedzą, ale mają to w dupie.
Chcą upiec dwie pieczenie na jednym ogniu. Byłem świadkiem, jak jedna z takich przywiozła pocięte formatki wprost pod klatkę klienta. Później kilku łebków skręcało to na mieszkaniu.
Za parę lat, jak się nie obudzisz, to będziesz jeździł do hurtowni, po to by zawieść towar do klienta, bo wszystko będzie poskręcane i poskładane.

przemo1803

Jaka jest cena arkusza białego akrylu i jakie ma wymiary?

akryl 2800x1300
dlla mnie za bialy 332zl brutto

To wychodzi 92zł/m2. Chyba nie dasz rady zrobić frontu w cenie 100 zł.
Chociaż na pewno szybciej go można zrobić jak w lakierze.

W hurtowni biały oklejony laserowo kosztuje 220zł netto. Oklejony standardowo 200 zł netto.
Czyli cena razy 3. Przynajmniej szanują swoją robotę.

do bialego polysku obrzeze mam po 1,12zl/mb wiec raczej dam rade moze nie 100 a 105zl wyjdzie jak duzo szuflad

Bluma możesz kupić bezpośrednio, bez żadnych pośredników/ hurtowników ( fakt że musisz zamawiać "pewne ilości" przez Bluma narzucone )
Peke zamawiam dosyć często i w przeciwieństwie do Bluma zamawiasz nawet po jednej sztuce i cena jest niższa niż ta która wisi na stronie.

PBstol rynek się zmienia hurtownie AGD padają,meblowe robią meble,nic na to nie poradzisz.
Z rynkiem możesz jedynie płynąć jesteś za małą firmą żeby go kształtować.
Stolarzy ratują klastry i zakupy hurtowe. W Swarzędzu jest prężny może YODA się wypowie.
Przemo nie musisz koloryzować.

_________________
Da mihi animas, caetera tolle

BWS a przepraszam z czym ja koloryzuje???
z cena akrylu czy z cena obrzeza czy z czym jeszcze???

obrzeze biale polkemik 22x0.8 w polysku bez folii

SETA ? Chyba go na tym forum nie widziałem jeszcze.

W moim mieście kiedyś była firma (nie będę podawał nazwy), do której trzeba było przyjechać przed otwarciem, żeby zająć kolejkę do złożenia cięcia.
Później powstała inna firma, do której można było rozpiski wysyłać mailowo. Teraz tych firm narobiło się kilka. Nawet w castoramie robią cięcie.
Mam nadzieje, że tych firm w każdym punkcie miasta powstanie jeszcze więcej, aż przestanie się im się to opłacać...
Może kilka pierdyknie w jednym momencie. Mało prawdopodobne, żeby wszystkie się utrzymały.

No tak im więcej hurtowni tym lepiej, u mnie jedna się zamknęła.
Ale i tak nic w niej nie kupowałem, może dlatego że nie przyjmowała zamówień mailem

_________________
Da mihi animas, caetera tolle

W grodzie Gryfa naliczyłem chyba 8 hurtowni które oferują płytę , cięcie i oklejanie. Chyba tylko trzy oferują usługi frezowania kształtów na cnc, ale chyba żadna nie ma w ofercie nawiercania pojedynczych korpusów.... Ale to też chyba kwestia czasu.

Hurtownia w której brałem cięcie, oferuje gotowe szafki poskręcane, a nawet robi gotowe meble. Przykładowo kuchnie i szafy przesuwne. Oczywiście nie reklamuje się z tym na swojej stronie internetowej.

Jedna z moich hurtowni płyt i okuć, ma więcej ludzi na "stolarni", niż na cięciu i okleinowaniu.
Jak kiedyś podjechałem do Klienta z sypialnią, to hurtownia właśnie montowała tam kuchnię i szafy wnękowe.
Uważam, że to jest chore. Sami tym niszczą swoich klientów w imię doraźnego zysku.

_________________
... Bo wszyscy stolarze, to jedna rodzina ...

I jak nazwać tych ludzi co się tam zaopatrują?
Są stolarnie co oferują cięcie i okleinowanie, ale nie prowadzą hurtowni.

Czy macie w swoich miastach hurtownie, która sprzedaje płytę, akcesoria i nie oferuje cięcia i okleinowania?
U mnie jest jeszcze jedna i to chyba największa.

Ja od niedawna taką posiadam. Tzn cięli na panelówce i oklejali na Brandt'cie, ale nie mieli pojęcia o wykonywaniu kuchni. Ceny utrzymywali dość zdrowe, także rynku raczej nie psuli, ale jakość gotowego wyrobu... żenująca. Na szczęście sami doszli do tego, że lepiej wychodzi im handel od usług. Sprzedali panelówkę i okleiniarkę firmie która ulokowała się na zapleczu hurtowni. Wilk syty i owcy pół.

U mnie jest jedna hurtownia z samymi okuciami
Tam gdzie mozna kupic plyte mozna i ja pociac - za wyjatkiem Centera bo oni to robia w swojej drugiej filii

U mnie są dwie,trzecia niedawno padła.Ale ja i tak miejscowo nie kupuję

_________________
Da mihi animas, caetera tolle

Tak naprawdę, to od nas zależy, gdzie będziemy kupować i kogo wspierać finansowo. Jak każdy machnie ręką, bo uzna, że tak musi być, to będą nas robić w konia. Nie musimy się godzić na takie sytuacje jak trafił YODA. Niezależnie od tego, czy ktoś zamawia gotowe formatki, czy tnie sam.

Wytłumacz mi jedno, bo tego nie kumam. Kto to jest rzemieślnik? Czy ten, co robi mebel od a do z (czyli kupuje płytę, tnie ją i okleja), czy ten, co tylko skręca meble?
Idąc dalej - czy jeśli mam do wyboru dwóch stolarzy, z których pierwszy ma formatówkę i okleiniarkę, a drugi zamawia gotowe materiały w hurtowni (i sam je okleja) to kogo mam wspierać finansowo? Czy ten drugi nie idzie przypadkiem na łatwiznę, bo kupuje półprodukty? Rynek działa w taki sposób, że to klienci decydują o tym co i za ile chcą kupić. Teraz po stronie rzemieślnika jest trud pozyskania klienta, ze względu na konkurencję. Nie do końca rozumiem argumenty o psuciu rynku tylko dlatego, że ktoś kupuje gotowce. Jeśli tak uważasz, to do psujących rynek należy zaliczyć większość płyciarzy, bo to przez nich ludzie nie zamawiają już mebli i stolarki budowlanej z litego drewna. Czy nie?

Nigdy nie robiłem w drewnie, chociaż mam go pod dostatkiem (mogę sprzedać:)). Wg. mnie jest małe zapotrzebowanie na takie meble. Taki klient trafia się u nas raz na rok. Jakbym nastawił się na lite, to nie miałbym co robić. Więc nie będę Ci ściemniał, że jest inaczej. Nawet się nie reklamujemy ze schodami, ani nie mam oferty na stronie. Robi się dodatkowo, jak ktoś poprosi, bo nie chce szukać innego stolarza.
Chodzi mi o takie przypadki jak "YODA", albo u mnie, że rozładunek formatek jest pod blokiem.
Można wybrać hurtownię bardziej przyjazną stolarzowi/płyciarzowi, który prowadzi działalność, a nie taką co rozwozi w szarą strefę. Jak jedziesz po odbiór, to można łatwo to zobaczyć.
Moim zdaniem takie usługi powinny być oferowane tylko i wyłącznie firmom po okazaniu "papierka", a nie byle komu z ulicy.

Popieram w ostatnim zdaniu PBstol.

_________________
Bądź sobą. Wszyscy inni są już zajęci. Oscar Wilde.

Trochę przesadzacie. A co jak Kowalski ma chęć na zrobienie sobie samemu półki do garażu? Jemu też nie sprzedać płyty?

To wtedy Kowalski zamawia u Ciebie z montażem bądź bez. A Ty trzepiesz kasę:)